Wróciłem wczoraj z Londynu i pierwsza wiadomość w stacji z Wiertniczej jaką usłyszałem to była taka, że Katarzyna Lubnauer będzie w Sylwestrowy wieczór pełnić dyżur z ramienia Nowoczesnej w gmachu Sejmu RP na Wiejskiej ( gwoli wyjaśnienia powinni podać przyczynę tego dyżuru - nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie w Sylwestra brał abordażem gmachu na Wiejskiej :-))
Tak sobie pomyślałem, że to faktycznie jedyne miejsce gdzie posłanka Nowoczesnej może się realizować ( dążenie za wszelką cenę do pozyskania konfitur, ergo dotacje bezpowrotnie stracone ) po porzuceniu niezbyt intratnej posady adiunkta na UŁ w Katedrze Prawdopodobieństwa i Statystyki. Czy ktoś z przedstawicieli brzydkiej płci , może poza jakims nawiedzonym studentem, mający problemy z probabilistyką ;-) ) chciałby spędzić szamopańską sylwestrową zabawę z tak nudną,nieatrakcyjną i pozbawioną wszelkiego gustu ( to jest moje subiektywne odczucie, być może się mylę - w tym względzie zabrać głos powinna płeć piękna ) kobietą ?
Ba, pani Katarzyna Lubnauer - kobieta wyzuta także z jakiegokolwiek seksapilu , dzapewne dlatego zdecydowała się noc z 31 grudnia 2017 na 1 stycznia 2017 spędzić na Wiejskiej, bowiem imprezy takie jak sylwestrowa zabawa zapewne jej nie rajcują :-) Zastanawia mnie jedynie jak osoba, która nieźle poruszała się w świecie nauki zdecydowała się na formację, której szefem jest jegomość, robiący na niemal każdym kroku z siebie przygłupa ? Ale ten wybór pozostawmy już pani Katarzynie i innym posłankom tej formacji ( także mających problemy z wyborem gustownej konfekcji - vide chociażby Kamila Gasiuk-Pichowicz ) :-)
Korzystając z okazji wszystkim ( także oponentom politycznym ) w nowym A.D. 2017 życzę więcej pogody ducha, optymizmu w realizacji zamierzonych celów zarówno na niwie zawodowej jak i w życiu osobistym...
