Pisałem o tym obozowisku ( precyzyjniej tak jak w tytule ) KOD w Alejach Ujazdowskich vide link tutaj.
Dziś się dowiedziałem z mediów, że ostała się jedynie jedna przyczepa :-) , wiadomo dlaczego -aura. Nawet amerykańskie prognozy pogody dla Europy Środkowej zostały stosownie skorygowane. Ale nie o zwijaniu i aurze chce tu prawić, a o tym jak wyzuci są z naszych realiów Ci wszyscy KODziarze. Okazuje się bowiem, że w ich mniemaniu w dniu wczorajszym Angela Merkel przejechała specjalnie obok obozowiska KOD ( czytaj 1 , dosłownie jednej przyczepy ) , aby wesprzeć ich bój o demokrację w RP :-)
Ba, oni są święcie przekonani, że Angela Merkel poleciła, aby samochód, którym jechała zwolnił przy mijaniu tego obozowiska, w ten sposób okazując solidarność z ich nieugiętą postawą w walce o demokratyczną Polskę. Biedni są ci hunwejbini z KOD, nawet nie są im znane zasady protokołu dyplomatycznego - to gospodarz bowiem wybiera trasę przejazdu gościa. Owszem może i Angela Merkel poprosiła aby samochód zwolnił, ale po to by strzelić sobie ze smartfona fotkę, jak to wspierani medialnie ( mnie wiadomo tylko o takim wsparciu ) w Niemczech opozycjoniści w RP "dzielnie" walczą z kaczystowskim reżimem :-)
P.S. Jakaż musi być konsternacja w KOD, na Czerskiej i Wiertniczej gdy dziś wyszło na jaw, że Kaczyński nieoficjalnie spotkał się z Angelą Merkel parę lat temu podczas swej eskapady na ryby w okolicach Berlina :-)
